X

Śladem pewnej Alicji

Materiał powstał w oparciu o pomysł Aldony i Jarka – pary która zapragnęła w swoich zdjęciach przenieść się w zaczarowany świat Alicji. Inspirowani ostatnią ekranizacją Tima Burtona, próbowaliśmy od czasu do czasu wytworzyć niecodzienny, magiczny nastrój.
Podziękowania dla Zdzicha Folgi za udostępnienie tajemnej miejscówki 🙂


robk:

View Comments (7)

  • Niesamowity klimat tej sesji urzekł mnie. Wspaniały pomysł - widać ogrom pracy włożony w przygotowanie i wykonanie. Bohaterowie sesji wydają się być magiczni - z każdym zdjęciem zmieniają się opowiadając historię. Ukłon w stronę Panny Alicji, która doskonale wpasowała się w rolę.

  • Najlepsza sesja zdjęciowa jaka jest na tym portalu. Przede wszystkim uwidacznia się niezwykły pomysł, oryginalnośc i nietuzinkowośc, nie jest ważna przestrzeń, ale osoby fotografowane, które wprowadzają nas w klimat tego magicznego świata

  • Całkiem ciekawa sesja, konsekwentna od początku do końca, widać że nowożeńcy napracowali się nad koncepcją i ze znalezieniem odpowiedniego miejsca. Podoba mi się mocno zaakcentowana czerwień roślinności w plenerze, zdjęcia w stodole z perspektywy siedzącego człowieka mają w sobie coś magicznego, są bardzo delikatne i subtelne. Od strony technicznej od razu da się zauważyć rewelacyjny dobór głębi ostrości i kadrowania, zatem gratulacje również dla fotografa. Cóż więcej, po prostu bajka.

  • Jak istotną sprawą jest właściwy człowiek, potrafiący znaleźć się we właściwym miejscu z aparatem fotograficznym i dobrym okiem , wiedzą ci, którzy powierzyli wykonanie zdjęć z jednego z najważniejszych dni z ich życia profesjonaliście. My bez wątpienia mieliśmy szczęście na takiego trafić.Dzięki odpowiedniemu wyborowi ,posiadamy niewątpliwą pamiątkę dla przyszłych pokoleń utrwalona na fotografiach. Największe wyrazy uznania za ukazanie prawdy o nas . Opowiedzenie historii za pomocą zdjęć, niektóre z nich bowiem są zabawne, inne przedstawiają nas zamyślonych , tak jak to bywa w życiu. Wiadomo miłość to paląca rzecz ,a ta największa tworzy płonący pierścień, granice dzikiego pożądania , czuje się jak w pierścieniu ognia jak śpiewał Johnny Cash . Jakże trudno jest oddać znaczenie tego słowa przy pomocy słów, a jak trudne musi być to zadanie przedstawienia tej magicznej więzi za sprawą niemej fotografii. Choć te zdjęcia zostały zrobione parę miesięcy temu przy ich pomocy chce się wierzyć i można wracać do tego magicznego jak dla nas "wczoraj". Wspominałam już jak ważną dla mnie kwestia było to by sesja miała początek i koniec , przy pomocy twoich sugestii udało nam się to osiągnąć . Dzięki twojemu doświadczeniu , pasji i poddaniu się pomysłowi dostaliśmy wspaniały upominek w postaci fotografii które wyrażają nas.Korelacja miedzy pomysłem a miejscem sesji przyniosła wymierny skutek ,w postaci zdjęć z sesji plenerowej.Jakkolwiek pomysł na plener opierał się na kanwie nierealnej opowieści, to wynikiem tego jest historia o prawdziwych ludziach , widziana okiem tego który dostrzegł w niej coś tak ulotnego i niezwykle ważnego.

Related Post