X

Julita i Krzysiek – sesyjka narzeczeńska.

Właściwie to powinienem zatytułować “Dwa wróbelki” bo tacy radośni, pozytywnie nastawieni do życia, wpatrzeni w siebie że aż miło patrzeć. Ale ze względu na wzrost to może bliżej im do łabędzi, może żurawi ;)…nieważne , ważne że są fantastyczni i tylko czekać na ich dzień ślubu. Najwyżej zabiorę do kościoła ze sobą jakiś stołek.

Zapraszam na pierwsze ich przetarcie przed obiektywem 🙂

robk:
Related Post